Diękujemy wszystkim CHŁOPAKOM PODRÓŻNIKOM w dniu ich święta i codziennie, że czasem noszą sporo cięższe plecaki od nas, że gotują nam herbatę, gdy nasze morale spada i chcemy wrócić do domu lub pójść spać, a spać można tylko w przydrożnych krzakach, że nigdy nie słyszą jak coś groźnie szeleści w tych krzakach (a my tak), że kochają nas spocone, ubłocone w niewyjściowych, podróżniczych ciuchach i że są tacy, jakie my czasem być nie potrafimy!:)
CHŁOPAKI- spełnienia marzeń- łi lowju:)!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz