Widzieliście
nowozelandzki film BOY?
My
widzieliśmy parę lat temu, ale w czwartkowy poranek mieliśmy okazję przypomnieć
sobie tę ciepła, poruszająca i zabawną historię, przy okazji Młodzieżowej
Akademii Filmowej w Nowym Sączu. Po projekcji filmu Taika Waititi’ego, w ramach MAF-u
poprowadziliśmy dwa spotkania o Nowej Zelandii dla licealistów.
Mieliśmy
sporą tremę, ale atmosfera i energia na spotkaniu była wspaniała a przyjęcie
ciepłe!
DZIĘKUJEMY!
…a
Nowy Sącz i okolice słoneczne, urokliwe!
Zapraszamy
Was w kolejną podróż po Polsce- pełną zachwytów, skarbów i niespodzianek!
Rynek w Starym Sączu |
Ratusz |
Absolutnie NIE MOŻNA zignorować uczty w lodziarni Agrasińskich!!! Jesli ktoś ma ochotę na sentymentalną podróż, do autentycznych smaków lodowych z dzieciństwa, MUSI tam kupić lody! Zapewne niejednemu rożek wypadnie z ręki, gdy na języku rozleje się boski smak prawdziwych lodów!!!
Będąc w Nowym Sączu, wielką stratą byłoby nie przejechać około 10 kilometrów do Starego Sącza!
Piękny przykład architektury średniowiecznej, miejsce, w którym czas płynie wolniej a kwitnące drzewa dodają uroku zabudowie rynku. WARTO!
XVII-wieczny dom mieszczański,
zwany "Domem na Dołkach", mieści muzeum regionalne. |
Jeśli ktoś dotarł do Nowego Sącza i jest miłośnikiem skansenów, to powinien zarezerwować parę godzin na wizytę w Sądeckim Parku Etnograficznym, ale o tym w kolejnym wpisie...
C.D.N.
Pani Agnieszko bardzo ładne budynki - jasne;sprawiają wrażenie b.zadbanych;te cudne drzewa kwitnące i moje ulubione lody owocowe.
OdpowiedzUsuńAnia
Pani Aniu, w istocie są zadbane a cały rynek magiczny: ) Drzewa dodają uroku niskiej zabudowie. Od razu pomyślałam o Lanckoronie:)!
OdpowiedzUsuńA lody na szczęście można zjeść też w Krakowie na ul. Jana 5 ; )!
pozdrawiamy
mt
Doczytałam się o lodach jak weszłam na stronę lodziarni.Tak więc należy jechać do Krakowa na lody.
OdpowiedzUsuńAnia
Koniecznie ; )
Usuńpozdrawiamy!
mt