środa, 11 stycznia 2012

INSPIRACJE literacko- podróżnicze

W trakcie spotkań podróżniczych często pytacie nas, dlaczego pojechaliśmy akurat w to, a nie w inne miejsce? Skąd czerpiemy inspiracje?

Zastanawiamy się i pierwsza odpowiedź, której jesteśmy w stanie udzielić, wcale nie przychodzi nam łatwo, ale po chwili zastanowienia wymieniamy: zdjęcia znalezione w Internecie, prasie podróżniczej, lektura blogów podróżniczych, festiwale o tematyce podróżniczej (jak na przykład Świdnicki Festiwal Moto Travel, na którym gościliśmy w grudniu) … a także lektura książek podróżniczych.

Nie czytamy jedynie po to, by dowiedzieć się jak najwięcej o miejscu w które pojedziemy.

Czasem lekturę kończymy z przekonaniem, że dany region czy kraj, nigdy nie będzie naszym ukochanym miejscem na ziemi, ale sposób narracji i osobowość podróżnika potrafi wywrzeć na nas takie wrażenie, że mimo pozostania odpornymi na uroki np. Indii, sięgamy po kolejne książki, by choć na chwilę podjąć ponowną podróż z Mietkiem (M.Bieniek „Hajer jedzie do Dalajlamy”, „Z Hajerem na kraj Indii”).


Czasami czytamy, by odbyć podróż w czasie. Zakopani w zimowe kołdry, z podziwem śledzimy losy pionierów ekspedycji polarnych- (Caroline Alexander „ENDURANCE- antarktyczna wyprawa Shackletona”) i mimo że Antarktyda raczej nie będzie miejscem, które odwiedzimy, to zafascynowani osobowością i hartem ducha pierwszych polarników, kupujemy kolejną książkę- wydaną w 1972roku- pióra A.Cz. Centkiewiczów „Człowiek o którego upomniało się morze”.


Książka Karola Lewandowskiego- „Busem przez świat”- była impulsem do niesamowicie sympatycznego spotkania z pomysłodawcą projektu, a potem resztą ekipy na Festiwalu, o którym wspominaliśmy powyżej. Festiwal Moto Travel zgromadził w jednym miejscu sporą ilość zwariowanych podróżników, którzy niekonwencjonalnie, niskobudżetowo zwiedzają świat. W trakcie ośmiu godzin „odwiedziliśmy” mnóstwo niesamowitych miejsc, a większość uczestników wróciła do domu zdecydowana co do kolejnego kierunku podróży!

Z czym my wróciliśmy do domu? Z pozytywną energią, nowymi znajomościami i przekonaniem, że najbardziej szalone- z pozoru absurdalne plany- mają swoje miejsce i czas na realizację.


Można obawiać się zatłoczonych Indii, ale jeśli chce się pojechać w podróż dookoła świata na rowerze, to nie można przejść obojętnie koło książki Robb’a Maciąga „Rowerem w stronę Indii”. Z początku czujemy pewną rezerwę do sposobu narracji, ale mija bardzo krótka chwila, gdy pędzimy obok Robba i Ani. Spoceni, podekscytowani i ciekawi co będzie za kolejnym zakrętem. Książka dla nas niezmiernie ważna w momencie życia podróżniczego, w którym jesteśmy… Marzymy wytrwale- ale póki co, nadal nieśmiało- o podróży rowerowej w świat. Książka oprócz tego że porywa, jest bezcenna, ponieważ odpowiada na nasze wątpliwości i niepokoje.



Również dwa tomy książki: Magdaleny Nitkiewicz i Pawła Opaski „Przez świat na rowerach w dwa lata”- dodają nam otuchy. Że można, że warto i że wcale nie trzeba wcześniej mieć za sobą morderczych treningów.

Myśl o podróży dookoła świata, w dodatku na rowerach, kiełkuje w nas niczym pęd bambusa- przebija się wytrwale, przez kamienie naszych obaw i lęków…



Ostatnią książką jaką przeczytaliśmy były „Dzienniki kołymskie” Jacka Hugo-Badera. Wcześniej musieliśmy mentalnie powrócić z Indii, przepakować bagaże, zabrać ze sobą ciepłe ubrania, by ruszyć na Kołymę. Lektura poruszająca, mocna, czasem chropowata- surowa przyroda i ludzie z dramatyczną przeszłością.



**************************************
A na koniec nie pozostaje nam nic innego, jak zaprosić Was do lektury ksiązki dwójki pasjonatów, którzy ukrywają się pod pseudonimem podróżniczym Mumags Travellers.

Książka napisana z potrzeby, serca, by spełnić swoje kolejne marzenie…
Jeśli mielibyśmy coś o niej napisać, brzmiałoby to tak:

Ile stron według Was powinna mieć dobrze napisania książka podróżnicza?
Nasza ma:
- 156 stron, na których opisujemy nasze zwariowane- samodzielnie organizowane- podróże do Norwegii, Szwecji, Szkocji, Hiszpanii, Holandii, Danii, Nowej Zelandii oraz na Maderę
- 16 stron z kolorowymi fotografiami. W razie niedosytu… do każdej książki dołączyliśmy CD ze zdjęciami. WAŻNE: każda płyta CD jest niepowtarzalna! Dlaczego? Bo na kopercie są znaczki z krajów w których byliśmy. Nie ma dwóch identycznych- kolekcja limitowana!


Cena książki to 25zł plus 5zł koszt wysyłki. Każdy zakupiony egzemplarz przybliża nas do realizacji kolejnego marzenia jakim jest... wyprawa rowerowa dookoła świata:)
Gdzie można kupić naszą książkę „Podróże małe i duże”?

Tylko u nas- dlatego piszcie na adres podroze.male.i.duze@wp.pl

Z literacko- podróżniczymi pozdrowieniami
Mumags Travellers

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz