Ponad dziesięć lat temu dwoje Holendrów, na campingu pod Dublinem, zapytało mnie, co warto obejrzeć w Polsce…
Wtedy jeszcze nie miałam pojęcia, więc bez zażenowania stwierdziłam, że niewiele.
Minęło dziesięć lat i teraz nie miałabym najmniejszego problemu, by zasypać ich pomysłami na weekend lub cały urlop w Polsce:)!
Lublin, Zamość, Kazimierz Dolny, Toruń, Wrocław- to dopiero początek- a przecież apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Więc, by nikt nie mógł powiedzieć: „cudze chwalicie, swego nie znacie”- odpowiadamy- CHWALIMY i jesteśmy pełni zachwytu.
W Lublinie spędziliśmy długie godziny spacerując uliczkami starego miasta, odkrywając kolejne „tajemne przejścia”. Zamość okazał się mniejszy, niż się spodziewaliśmy, a Kazimierz zachęcał do ponownych odwiedzin w cieplejszy dzień i rejsu Wisłą.
Szarlotka z lodami na lubelskim rynku? POLECAMY!
Grzane wino w księgarnio- kawiarni „Między słowami” ? KONIECZNIE !
Gołąbki z kaszą gryczaną- jedną z wielu pysznych potraw tradycyjnej kuchni roztoczańskiej ? NIEBO w (… wiadomo, gdzie) Zamościu.
Jak Kazimierz Dolny, to podobno koniecznie kogut kazimierski, ale w wietrzny dzień wystarczy pyszny żurek i żwawy spacer, który rozgrzeje zmarzluchów.
Gdyby znalazły się środki na renowację nadgryzionych zębem czasu kamienic, wielu z nas przestałoby marzyć o europejskich starówkach, bo WSZYSTKO byłoby na wyciągnięcie ręki, ale nawet w fazie „przed remontem” trudno się oprzeć urokowi wspomnianych miast.
:)mt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz